pankratek1 pankratek1
236
BLOG

KUBA ZASŁUŻONY

pankratek1 pankratek1 Kultura Obserwuj notkę 0

 

Wypowiedzi niektórych publicystów, jak i postawa samego zainteresowanego, sprawiają, że pan Wojewódzki jawi się jako bojownik w imię świętej sprawy, a nawet dwóch świętych spraw: WALKI Z KOŁTUŃSTWEM I O WOLNOŚĆ SŁOWA (a i o prawo do miejsca w przestrzeni publicznej dla wysublimowanego poczucia humoru, wyłącznie dla najinteligentniejszych, przy okazji też).

Tymczasem jego zasługa jest mniej więcej taka, jak knura, złotego medalisty na światowej wystawie trzody chlewnej, na jakość szynki w supermarketach. Bo jakość debaty publicznej, po wybryku pary WiF jest jak jakość tej szynki. Woda, ulepszacze, a mięso w ilościach śladowych.

Wyobraźmy sobie, że w trakcie eleganckich kolacji, ktoś permanentnie płucze sobie usta winem, demonstrując w ten sposób wiedzę na temat zasad profesjonalnej degustacji, jak i dystans do mało estetycznych praktyk sommelierów. I choć nie wzbudza entuzjazmu, nikt nie wyciąga z tego towarzyskich konsekwencji, a ta osoba nadal bryluje na przyjęciach.

Równie regularnie, po uroczystych obiadach ma on zwyczaj bekać głośno dając do zrozumienia, że nie obce są mu chińskie tradycje okazywania uznania dla gospodarzy. A robi to po to tylko, by rozbawić towarzystwo ujawnieniem pokładów śmieszności tkwiących w różnicach kulturowych. I wszyscy zbywają to wzruszeniem ramion oraz uznaniem tej osoby za uroczego ekscentryka.

Dopiero kiedy, podczas międzynarodowej gali, twórczo nawiązując do słynnej sceny z „Dyskretnego uroku burżuazji” Bunuela, najpierw demonstracyjnie wyjdzie do toalety z koktajlem z krewetek, a po powrocie stanie przed „ścianką”, zdejmie portki i puści w stronę zgromadzonych soczystego bąka, wtedy się zacznie.

Oburzeni będą krzyczeć, ze to skandal, obraza, że kobiety, dzieci, Ukraińcy (obu płci), Michael Platini, UEFA, wartości chrześcijańskie, kondominium, penis Palikota, Głódź z kiełbasą, aborcja, eutanazja i in vitro na dodatek.

Na co pacjent grzecznie orzeknie, że oczywiście przeprasza wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Doda, poza tym, że jego dowcip nie był skierowany do wszystkich, lecz jedynie do tych, którzy wolą filmy Bunuela od „M jak miłość”. A współczuje szczerze tym, którzy nie odróżniają wyrafinowanego satyryka od taniego ekshibicjonisty.

Wyważeni postępowcy uznają, że, być może, bohater skandalu przekroczył nieco granice prowokacji, ale robił to w imię obrony prawa twórcy do wolności artystycznej, do przekraczania społecznych tabu, dla zademonstrowania w sposób może nazbyt brutalny, ale oczywisty, gdzie władza ma prawdziwą sztukę. Obnażył zakłamanie kołtuństwa A to w kraju, gdzie jedną artystkę brutalnie wlecze się po sądach za ukrzyżowanie penisa, a inną karze za wypowiedź na temat trzeźwości pewnej grupy starożytnych literatów, jest niewątpliwie odważne i kulturowo cenne. Ble ble, ble wysoka sztuka, strefy kibica, nędza aktorów, obrona udręczonych Ukrainek, które zmuszone są dawać to co on wypina. Generalnie zaś nowoczesność w domu i zagrodzie przeciw ciemniactwu i hipokryzji .

Tak to, w całym tym szumie informacyjnym, do absurdalnych rozmiarów rośnie banalny fakt, że to tylko, rozbestwiony tolerancją dla swych psot, łobuziak, dla jaj pokazał wszystkim swe dwa półksiężyce w jednym i odtrąbił nimi triumf prostactwa. A teraz nie może wyjść ze zdziwienia, że gospodarz imprezy, zamiast się uśmiać, jak zwykle po jego ekstrawaganckich żartach, pogonił go na kopach. Nie wie, że tamten zrobił to dopiero wtedy, kiedy reklamodawcy ze ścianki dali mu niedwuznacznie do zrozumienie, że nie do twarzy im z d... żartownisia. Bo bliższa coca- cola ciału, niż pośladki jajcarza.

Całkiem serio.

Zalosne jest, że w totalnie zasmieconej przestrzeni publicznej, jeden śmieć, nawet szpetnie cuchnący, powoduje ogólnonarodową dysputę, a o reszcie ani mru mru...

 

 

pankratek1
O mnie pankratek1

tolerancyjny w miarę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura